Dzikie żądze

15:45

Dobrych komedii w ostatnich tygodniach jest jak na lekarstwo. Co prawda dość regularnie pojawiają się w kinach rzekomo komediowe produkcje (tak polskie, jak i zagraniczne), ale większość z nich nawet nie leżała obok porządnej komedii! Bo jak można nazwać zabawnym obraz, na projekcji którego widz zaśmieje się zaledwie 2-3 razy? Na szczęście przy "Sypiając z innymi" mamy do czynienia z sytuacją odwrotną. Komicznych sytuacji i śmiesznych dialogów nie brakuje. Co więcej, dostajemy też fajny klimat filmu, przyjazne postacie oraz... niemało mądrych myśli.

(Źródło: zobaczzwiastun.pl)

Historia niby banalna. Jake i Lainey spotykają się po latach. Mają swoje życie, a w nim niemało problemów. Jake nie umie zaangażować się w żaden związek, Lainey za to trwa w emocjonalnie pustej relacji, bo tak naprawdę myślami (i nie tylko) wraca do swojej młodzieńczej miłości. Ich losy ponownie się przecinają. Dawni znajomi z każdym kolejnym dniem stają się sobie bliźsi. Sami nie potrafią tego dostrzec, więc ich więź uchodzi za wyłącznie przyjacielską. 

(Źródło: youtube.com)

"Sypiając z innymi" wciąga widza od samego początku. I potrafi utrzymać tę uwagę aż do napisów końcowych. To głównie zasługa dobrego scenariusza. Lesley Headland (reżyserka i scenarzystka) umiejętnie napisała tekst, który mimo że podejmuje dość oklepany i wszechobecny temat (miłość, związki, seks) w fantastyczny - lekki, humorystyczny i energiczny - sposób pokazuje, czym jest clue relacji międzyludzkich. Uwypukla po prostu bardzo fajną przyjaźń między dwojgiem ludzi, którzy z opóźnieniem dostrzegają jej wagę, doceniają jej wartość i uzmysławiają sobie, że jest ona początkiem czegoś większego.

Tak solidna, zabawna i mądra propozycja od Headland to spore zaskoczenie, ponieważ jej debiutancki film ("Wieczór panieński"), pomimo światowej premiery na festiwalu w Sundance w 2012 roku, był sromotną porażką i wstyd go gdziekolwiek pokazywać.

(Źródło: washingtontimes.com)
Postacie zagrane przez Alison Brie (będzie o niej jeszcze głośniej!) i Jasona Sudeikisa (do tej pory zaliczającego występy w niespecjalnie udanych filmach) są chyba każdemu bliskie. To ludzie z sąsiedztwa, którzy mają swoje grzeszki, problemy i drobne radości. Fakt, że błyskawicznie zjednują przyjaźń widza świadczy - poza scenariuszowym sukcesem - także o przekonującej grze aktorskiej oraz świetnym dialogom. Teksty wypowiadane tak przez pierwszoplanowych, jak i drugoplanowych (Kara i Xander) bohaterów momentami rzucają widownię na kolana. A niektóre z nich mają szansę stać się kultowymi określeniami!


(Źródła: fdb.pl i variety.com)
Z jednej strony tytułowy seks przewija się w każdej produkcji okołoromantycznej, z drugiej jednak nigdy nie stanowi sedna opowieści. Lawiruje na poziomie domysłów, niewypowiedzianych propozycji, wyczekiwanego skomsumowania romantycznej znajomości. Headland potraktowała temat zupełnie inaczej. Wokół łóżkowych przygód zbudowała historię pary, której droga do zakochania była nieco inna niż zwykle. I co najciekawsze, historia ta wcale nie jest pozbawiona aspektów stricte romantycznych. "Sypiając z innymi" jest bowiem bardzo ciepłą, uroczą opowieścią, w której przyjaźń i miłość grają główne role.

Film widziałam już daaaawno temu. Pokaz przedpremierowy zorganizowano pod koniec sierpnia. Ale nadal mam tę produkcję przed oczami. Nie jest to tytuł wysoce wybitny czy niebywale kontrowersyjny, lecz i tak seans był na tyle udany, że bardzo miło wspominam go do dziś! Co więcej, z chęcią wybrałabym się na niego ponownie!
Ośmielę się więc stwierdzić, że "Sypiając z innymi" będzie jedną z lepszych komediowych propozycji tej jesieni!

(Źródło: popmatters.com)

You Might Also Like

0 komentarze