Orientalne klimaty - Festiwal 5. Smaków
22:13Azja jest w zasięgu ręki! A już z pewnością jej kinematografia. W środę startuje bowiem kolejny filmowy festiwal. Wszyscy miłośnicy azjatyckiego kina niech rezerwują sobie sporo czasu na przeróżne filmowe i okołofilmowe atrakcje w związku z 8. edycją Pięciu Smaków! :-)
Mnie wciąż to kino nie zachwyciło. Nie porwało bez reszty, nie zaintrygowało na maksa. Może to po prostu nie jest mój typ? Nieważne, bo co roku podejmuję kolejną próbę poznania tego wycinka kinematografii. W trakcie festiwalu oglądam chociaż 2-3 filmy, żeby zasmakować czegoś nowego. Po co sięgnę w najbliższych dniach? Kilka najlepszych - moim zdaniem - tytułów prezentuję poniżej.
(Źródło: 5kilokultury.pl)
reż. Jang Ji
Główny bohater jest świetnie wysportowanym i niezwykle inteligentnym detektywem. Problem w tym, że... czuje się kobietą. Może to taka azjatycka wersja Jamesa Bonda borykającego się z konfliktem tożsamościowym? A może jednak to będzie bardziej psychologiczny dramat niż solidny kryminał? Jestem niezwykle ciekawa, dlatego możecie oczekiwać mnie na jednym z seansów "Damy z Seulu".
(Źródło: piecsmakow.pl)
Chiński film akcji wzbogacony o elementy komediowe. Przywódca triady otrzymuje posadę burmistrza w małym miasteczku i momentalnie dostrzega wroga w miejscowym arystokracie gnębiącym lokalną społeczność. Pomiędzy mężczyznami dochodzi do spięcia, rywalizacji i... groźnej walki. Brzmi przepysznie! :-)
(Źródło: piecsmakow.pl)
reż. The Maw Naing
Portret buddyjskich mnichów, kładący nacisk na życie młodych mężczyzn wybierających tę drogę. Reżyser ukazuje ich lęki, radości, dylematy i rutynę dnia codziennego. Czy taka decyzja ma jakikolwiek sens i rację bytu we współczesnym świecie?
(Źródło: piecsmakow.pl)
reż. Ann Hui
Historia wielkiej kobiety - chińskiej pisarki Xaio Hong, która pokonując przeciwności losu dążyła do rozwijania swojego literackiego talentu. Z jednej strony to ekranizacja niełatwego życia wybitnej artystki, z drugiej zaś obraz ówczesnych (początek XX wieku), chińskich realiów. Na dodatek to także kandydat Hongkongu do Oskara w kategorii filmu nieanglojęzycznego. Mam nadzieję, że całość będzie również ciekawa i poruszająca co "Lady" Luca Bessona.
(Źródło: fdb.pl)
reż. Wisit Sasanatieng
Szaleńsza mieszanka gatunkowa! Już samo określenie "azjatycki western" wzbudza moją ciekawość. A jeśli dodamy do tego wątek romantyczny z klasowymi dysproporcjami (ubogi młodzieniec zakochany ze wzajemnością w bogatej dziewczynie) oraz elementy kina gangsterskiego, to już z pewnością lecę na seans!
Co jeszcze znalazło się w programie? Masa dyskusji i spotkań z filmowcami, podróżnikami, specjalistami, koncerty muzyki japońskiej i chińskiej, wietnamskie kino samochodowe, Noc Kina Grozy oraz wystawa fotograficzna "Azja w obiektywie". Szczegółowe informacje o wyświetlanych filmach znajdziecie TUTAJ.
6 komentarze
Ja bardzo lubię ten festiwal, w tym roku nie udało mi się wybrać na żaden z prezentowanych filmów i żałuję, bo kino azjatyckie jest dla mnie pełne orientalnej magii. Oczywiście nie każdy film, ale mam kilka ulubionych, które zostaną ze mną na zawsze :D
OdpowiedzUsuńMożesz coś polecić dla sceptyka, któremu niespecjalnie bliskie jest to kino? Czego NA PEWNO powinnam spróbować? :>
UsuńRaid 1 i 2, Bez przebaczenia - to pewnie takie najbliższe europejskim gustom, ciekawie zapowiada się 2030: Woda - post-apo, Dama z Seulu była spoko. Natomiast największy odjazd to: Kanako w krainie czarów i pewnie inne z kategorii "kino grozy".
UsuńO, świetnie! Dziękuję za wiadomość i polecone tytuły :-)
UsuńJutro lecę na "Damę z Seulu", a w niedzielę na "Niech zatańczą kule". Już nie mogę się doczekać :D
Oj tam, oj tam. Widzimy się na Sputniku! :)
OdpowiedzUsuńPewnie!
Usuń