Jaki był ten WFF? - podsumowanie 31. edycji

14:00

Spóźnione, ale jest! Przedstawiam krótkie podsumowanie 31. edycji Warszawskiego Festiwalu Filmowego. W tym roku nie zobaczyłam aż tylu filmów, na które miałam wielką ochotę. Udało się obejrzeć zaledwie 5 produkcji, ale pociesza fakt, że w zdecydowanej większości były to filmy dobre. Naprawdę dobre.

Poniżej skondensowane recenzje 3 produkcji. Każda z innej bajki. Mamy niderlandzką czarną komedię, dokument muzyczny oraz dramat biograficzny. Dla każdego coś miłego :)


(Źródła: wff.pl i pardolive.ch)
SCHNEIDER KONTRA BAX/ SCHNEIDER VS. BAX
reż. Alex van Warmerdam

Absurdalna historia opowiedziana w przezabawny sposób. Mnóstwo dobrego, czarnego humoru, rewelacyjnie zagranych ciekawych postaci i pseudomrocznego klimatu. Ten seans był strzałem w dziesiątkę!
Alex van Warmerdam podobno jest geniuszem holenderskiego kina, który niejednokrotnie triumfował na rozmaitych festiwalach. Na WFF po raz pierwszy zetknęłam się z jego twórcością, ale po tak udanym pierwszym razie, z pewnością sięgnę po więcej! Niech ogromna sala kinowa rechocząca jednym głosem niemal przez cały seans będzie najlepszym dowodem dla Was, że warto zobaczyć "Schneider kontra Bax".

Ocena: 7,5/10



(Źródła: nyevents.us i enzian.org)
JANIS: LITTLE GIRL BLUE
reż. Amy Berg

Dokumentalna propozycja dla tych, którzy nie znają losów Janis Joplin - kultowej wokalistki jazzowej. Ciekawa produkcja pełna materiałów zakulisowych, wielu emocji i mnóstwa dobrej muzyki. Dostajemy wywiady z ludźmi, którzy znali Janis (koledzy z zespołów, producenci, kochankowie, rodzina), nagrania koncertowe, wywiady do mediów i sporo zdjęć, także tych prywatnych.
Całość ogląda się stosunkowo przyjemniej, jednak 2-godzinny pokaz to trochę za dużo dla kogoś, kto nie jestem absolutnym fanem piosenkarki.

Ocena: 6,5/10



(Źródła: blogs.indiewire.com i film.wp.pl)
STRATEGIA MISTRZA/ THE PROGRAM
reż. Stephen Frears

To obraz, który w polskich kinach zagościł pod koniec października. Prawdziwa historia króla rowerowych wyścigów - Lance'a Armstronga. Dramat w reżyserii Stephena Frearsa ujawnia kulisy drogi do zwycięstwa, i to siedmiokrotnego. O tym, jak wyglądała walka Armstronga najpierw o zdrowie, później o pozycję lidera światowego kolarstwa, a na końcu o zachowanie sympatii i szacunku fanów. 
Trochę zabrakło tu nakreślenia powodów, dla których bohater zdecydował się na oszustwo i dla których, kontynuował je przez wiele lat swojej sportowej kariery. Niemniej to i tak solidna porcja biograficznego kina

Ocena: 7/10

You Might Also Like

0 komentarze