Starość jest głupia!

00:10

Jaka jest starość? Co wypada ludziom dojrzałym, a co im już nie przystoi? Czy miłość i namiętność są zarezerwowane wyłącznie młodym? Jak znaleźć radość po 50. i czy możemy być szczęśliwi w ostatnich latach życia? Na te pytania stara się odpowiedzieć chilijski reżyser - Sebastián Lelio w filmie pt. "Gloria". Subtelnie i z wdziękiem rejestruje życie swojej bohaterki, której daleko do typowej kobiety po przejściach.

(Źródło: butlerscinemascene.com)

Gloria jest po pięćdziesiątce. I po rozwodzie. Jeszcze pracuje, a w wolnym czasie stara się uatrakcyjniać swoje życie, chodząc na wieczorne potańcówki. Tam, podczas jednej z zabaw, poznaje Rodolfo, z którym rozpoczyna płomienny romans. 

(Źródło: kino.de)
Co uderza w "Glorii"? Fenomenalna Paulina García! Aktorka jest tak przekonująca, że ani przez sekundę seansu nie mamy wątpliwości, że jest Glorią. Jej spojrzenia, gesty, mimika, sposób mówienia uwiarygadniają postać głównej bohaterki. Całkowicie kupujemy jej osobowość, temperament, bagaż dotychczasowych doświadczeń oraz problemy dnia codziennego.

Do tego należy dodać naprawdę dobrą fabułę. Chociaż kryzys wieku średniego jest sporo przede mną, a realia współczesnych emerytów są mi zupełnie obce, to oglądając najnowszy film Sebastiána Lelio absolutnie nie miałam problemy z wczuciem się w skórę jego bohaterów. Co więcej, po kilkunastu minutach seansu zaczynamy kibicować Glorii, życząc wielu sukcesów - głównie tych w sferze miłosnej oraz rodzinnej. 

(Źródło: sortiedusine.org)

Oprócz bohaterki jednostkowej w postaci Glorii, mamy bohater zbiorowego - ludzi dojrzałych. Tych na emeryturze lub tuż przed nią. Urodzili się i dorastali w innych czasach, znają inną rzeczywistość, mieli inne problemy, wyzwania, marzenia niż dzisiejsi młodzi. Nie potrafią do końca zrozumieć swoich dzieci czy wnuków. Z trudem przychodzi im również próba utożsamienia się z młodym pokoleniem, bo świat tak bardzo się zmienił! Starsi czują się więc trochę porzuceni, osamotnieni, niezrozumiani. Na szczęście wśród nich jest wielu takich jak Gloria - chcą być aktywni (zawodowo, społecznie, rodzinnie). Nie dają za wygraną! 

(Źródło: pixgood.com)
Bo tytułowa bohaterka zaciska zęby, gdy jest trudno, a z dobrych chwil czerpie pełnymi garściami. Chwyta życie mocno i nie zamierza odpuścić! Jest przeciwstawnym biegunem do zachowawczego, a mimo wszystko żądnego przygód, silnych emocji i zmiany, Rodolfo. Mężczyzna jednak, w kluczowym momencie, chowa głowę w piasek. Wraca do punktu wyjścia. Gloria nie odwraca się za siebie, idzie naprzód, czeka na nowe. Ba, wypatruje nowego, z nadzieją go wygląda. Nie obawia się oceny innych, nie spogląda na to, co powiedzą dzieci. Podejmuje decyzje, bo chce żyć, a nie egzystować! Jest niepokorna i nieustępliwa. To właśnie te cechy wyróżniają ją i sprawiają, że najnowszą produkcję Lelio ogląda się tak dobrze!

"Gloria" jest bowiem ciepłym filmem pełnym nadziei. Reżyser serwuje nam inne spojrzenie na starość. Podkreśla, że w tym okresie życia nic się nie kończy, nic nie musi się drastycznie zmieniać. Nadal możemy doceniać drobiazgi, bawić się, ryzykować, kochać, szukać nowych wrażeń, rozwijać pasje. Żeby spełniać marzenia potrzeba zaledwie jednego - akceptacji siebie, wystarczającej motywacji i otaczania się dobrymi ludźmi. 

(Źródło: impawards.com)

You Might Also Like

2 komentarze

  1. Jest zdecydowanie na mojej liście filmów do obejrzenia. Jestem strasznie ciekawa tej historii i mam nadzieję, że uda mi się ją szybko poznać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! Naprawdę miło się ją ogląda. :) I postać Glorii daje nadzieję, że ciekawe życie można mieć również po 50tce - jak ktoś chce być szczęśliwy, to zawsze znajdzie sposób i okazję :)

      Usuń