facebook instagram filmweb

Okiem Kinomaniaka

    • Strona główna
    • O mnie
    • .
    • -
    Dobrych, polskich produkcji na szczęście nie trzeba długo szukać. Nawet współczesne kino dostarcza nam w miarę regularnie kilku wartościowych filmów. Wśród nich dramat Grzegorza Zglińskiego pt. "Wymyk".


    (Źródło: youtube.com)

    Film opowiada historię dwóch braci, którzy w czasie podróży podmiejskim pociągiem obserwują jak grupa młodych chuliganów zaczepia pewną dziewczynę. Młodszy z braci (Jerzy - w tej roli Łukasz Simlat) staje w jej obronie, podczas gdy starszy (Alfred - grany przez Roberta Więckiewicza) biernie przygląda się całemu zajściu, choć to właśnie on wydaje się bardziej męski, zdecydowany, odważny. Alfred chowa jednak głowę w piasek i z czasem staje się dla swojego otoczenia (rodzina, znajomi, pracownicy, sąsiedzi) tchórzem. Z jednej strony społeczność ta słusznie postrzega go w ten sposób. Z drugiej jednak świadków konfliktowej sytuacji było co najmniej kilku i nikt - poza Jerzym - nie wstawił się za dziewczyną, a tylko Alfreda wytyka się za tę obojętność palcami. 


    (Źródło: stopklatka.pl)

    "Wymyk" niezwykle mocno (momentalnie wręcz brutalnie i boleśnie) pokazuje jak powszechnym problemem jest znieczulica społeczna i umiłowanie do szukania kozła ofiarnego.

    Kolejną ciekawą myślą zaczerpniętą z produkcji jest fakt, że w pewnym momencie seansu (albo tuż po nim) dochodzimy do następującego wniosku: "Nie mogę/powinnam osądzać Alfreda". Dlaczego? Bo niezwykle trudno postawić się na jego miejscu. Co my zrobilibyśmy w podobnej sytuacji? Czy na pewno udałoby nam się zachować zimną krew i wystarczającą dawkę empatii, by stawić czoła młodocianym chuliganom? Nie wiemy i bardzo prawdopodobne, że nigdy się nie dowiemy. Odrzućmy więc pokusę oceniania bohaterów na rzecz refleksji nad moralną kondycją polskiego społeczeństwa.

    Film na pewno daje do myślenia, dlatego warto go obejrzeć!


    (Źródło: filmweb.pl)

    Continue Reading
    Ostatnio zarzucam Was tytułami, które warto zobaczyć. To teraz czas na małą przestrogę: uważajcie na "Now is good". Dlaczego? Bo jeśli w piękne przedpołudnie/popołudnie/miły wieczór (niepotrzebne skreślić) zasiądziecie do seansu z uśmiechem na buźce, ale bez stosu chusteczek, popełnicie spory błąd. 


    (Źródło: cyfrowypolsat.pl)

    Film przedstawia nam losy 17-letniej Tessy śmiertelnie chorej na białaczkę. Dziewczyna posiada listę z rzeczami do zrobienia przed śmiercią (kradzież, seks, narkotyki - standard). W międzyczasie poznaje chłopaka, który pomaga jej w realizacji kolejnych punktów z listy. Do tego momentu "Now is good" bardzo przypomina inny film - "Szkołę uczuć". Z tą jednak różnicą, że słynna - i uwielbiana przez nastolatki - "Szkoła uczuć" powierzchownie podchodzi do kwestii choroby młodej dziewczyny (film skupia się przecież na młodzieńczej miłości). "Now is good" jest więc znacznie głębszy. 


    (Źródło: youtube.com)

    Widzimy przede wszystkim determinację Tessy do cierpania z życia pełnymi garściami, wyzwania przed jakimi stają rodzice umierającego dziecka oraz postawy jakie przyjmują bliscy ludzie w obliczu śmiertelnie chorej osoby (inną relację z Tessą ma jej młodszy brat, inną matka, ojciec czy najlepsza przyjaciółka). 

    Polecam, polecam, polecam! Ale wrażliwsi niech zdecydowanie nastawią się na pochlipywanie podczas seansu...


    (Źródła: filmweb.pl i filmaster.pl)


    Continue Reading
    Tak dziwnego, pokręconego filmu nie widziałam chyba nigdy! Ani zawiłe pod względem fabularnym produkcje Almodóvara (np. "Skóra, w której żyję"), ani szalone filmy tj. "Efekt motyla", "Podziemny krąg", "Requiem dla snu", a może nawet i "Mulholland Drive" nie są aż tak nietypowe jak "Pianistka" Michaela Hanekego. 


    (Źródło: film.onet.pl)

    Ekscentryczna jest przede wszystkim fabuła. Oto skrywająca autodestrukcyjne skłonności nauczycielka gry na fortepianie (około 40letnia Eryka - i genialna w tej roli Isabelle Huppert!) wikła się w romans ze swoim studentem. Jednak tym, co dziwi, a wręcz szokuje jest fakt, że dla niej najlepszą rozrywką stanowi odwiedzanie zakazanych rejonów Wiednia (kina porno, miejsca schadzek), zaś prawdziwym spełnieniem - ból. To zdumiewa także chłopaka, który próbuje sprostać niełatwemu zadaniu zaspokojenia nietypowych życzeń kochanki.


    (Źródło: filmweb.pl)

    Przez jakiś czas po seansie nie mogłam przestać myśleć o tym filmie (efekt ten spotęgowało zastosowanie otwartego zakończenia!). Dochodzę jednak do wniosku, że "Pianistka" to historia dojrzałej kobiety, która - przez zaborczą i despotyczną miłość matki - nigdy w życiu nie zaznała prawdziwej miłości. Jest całkowicie odarta z uczuć, a dewiacje seksualne, które głównie rozwija w swojej głowie, stanowią jedyną możliwą formę ucieczki z tego pozornie poukładanego życia.
    Podsumowując gorąco polecam seans, bo Haneke zawsze jest warty uwagi. Przestrzegam jednak, że to nie jest film dla wszystkich, a każdy powinien wybrać na jego obejrzenie najlepszy dla siebie moment. Sama robiłam chyba 3-4 podejścia zanim zdecydowałam się wreszcie zobaczyć "Pianistkę".


    (Źródło: youtube.com)

    Continue Reading
    Newer
    Stories
    Older
    Stories

    Polub na Facebooku

    Śledź na Instagramie

    SnapWidget · Instagram Widget

    Szukaj

    recent posts

    Archiwum

    • ►  2020 (12)
      • ►  października 2020 (1)
      • ►  kwietnia 2020 (1)
      • ►  marca 2020 (3)
      • ►  lutego 2020 (4)
      • ►  stycznia 2020 (3)
    • ►  2019 (27)
      • ►  listopada 2019 (1)
      • ►  października 2019 (3)
      • ►  września 2019 (1)
      • ►  sierpnia 2019 (1)
      • ►  lipca 2019 (4)
      • ►  czerwca 2019 (2)
      • ►  maja 2019 (2)
      • ►  kwietnia 2019 (2)
      • ►  marca 2019 (3)
      • ►  lutego 2019 (3)
      • ►  stycznia 2019 (5)
    • ►  2018 (34)
      • ►  grudnia 2018 (2)
      • ►  listopada 2018 (3)
      • ►  października 2018 (3)
      • ►  września 2018 (3)
      • ►  sierpnia 2018 (4)
      • ►  lipca 2018 (1)
      • ►  czerwca 2018 (3)
      • ►  maja 2018 (3)
      • ►  kwietnia 2018 (3)
      • ►  marca 2018 (3)
      • ►  lutego 2018 (5)
      • ►  stycznia 2018 (1)
    • ►  2017 (38)
      • ►  grudnia 2017 (3)
      • ►  listopada 2017 (4)
      • ►  października 2017 (4)
      • ►  września 2017 (4)
      • ►  sierpnia 2017 (5)
      • ►  lipca 2017 (1)
      • ►  maja 2017 (3)
      • ►  kwietnia 2017 (1)
      • ►  marca 2017 (3)
      • ►  lutego 2017 (4)
      • ►  stycznia 2017 (6)
    • ►  2016 (36)
      • ►  grudnia 2016 (2)
      • ►  listopada 2016 (5)
      • ►  października 2016 (6)
      • ►  września 2016 (5)
      • ►  sierpnia 2016 (2)
      • ►  maja 2016 (1)
      • ►  kwietnia 2016 (8)
      • ►  marca 2016 (3)
      • ►  lutego 2016 (1)
      • ►  stycznia 2016 (3)
    • ►  2015 (57)
      • ►  grudnia 2015 (4)
      • ►  listopada 2015 (9)
      • ►  października 2015 (4)
      • ►  września 2015 (4)
      • ►  sierpnia 2015 (3)
      • ►  lipca 2015 (2)
      • ►  czerwca 2015 (2)
      • ►  maja 2015 (6)
      • ►  kwietnia 2015 (6)
      • ►  marca 2015 (5)
      • ►  lutego 2015 (6)
      • ►  stycznia 2015 (6)
    • ►  2014 (75)
      • ►  grudnia 2014 (8)
      • ►  listopada 2014 (12)
      • ►  października 2014 (17)
      • ►  września 2014 (15)
      • ►  sierpnia 2014 (5)
      • ►  lipca 2014 (1)
      • ►  czerwca 2014 (7)
      • ►  maja 2014 (2)
      • ►  kwietnia 2014 (5)
      • ►  marca 2014 (2)
      • ►  stycznia 2014 (1)
    • ▼  2013 (11)
      • ►  listopada 2013 (1)
      • ►  października 2013 (4)
      • ►  września 2013 (1)
      • ►  lipca 2013 (1)
      • ►  czerwca 2013 (1)
      • ▼  kwietnia 2013 (3)
        • Tragedia rodzinna
        • Wygrać walkę o życie
        • Autodestrukcyjna Isabelle
    • ►  2012 (21)
      • ►  grudnia 2012 (3)
      • ►  listopada 2012 (10)
      • ►  października 2012 (5)
      • ►  kwietnia 2012 (2)
      • ►  marca 2012 (1)

    Obserwatorzy

    Subskrybuj

    Posty
    Atom
    Posty
    Komentarze
    Atom
    Komentarze

    Czytam

    • Apetyt na film - blog filmowy
      Hello world!
      3 tygodnie temu
    • KULTURALNIE PO GODZINACH
      My Master Builder | Wyndham’s Theatre, London
      4 tygodnie temu
    • Z górnej półki
      Zielone Botki: Stylowe i Wygodne Buty na Każdą Okazję
      1 rok temu
    • FILM planeta
      FILMplaneta powraca!
      2 lata temu
    • ekran pod okiem
      A Virtual Reality Soldier Simulator
      5 lat temu
    • pocahontas recenzuje
      "Cheer" - serial Netflixa
      5 lat temu
    • Po napisach końcowych
      Październik w kinie (Joker, Był sobie pies 2, Czarny Mercedes, Boże Ciało, Ślicznotki, Zombieland: Kulki w łeb)
      5 lat temu
    • Filmowe konkret - słowo
      Dom, który zbudował Jack (2018) – wideorecenzja
      6 lat temu
    • skrawki kina
      ROMA
      6 lat temu
    • In Love With Movie
      9. Festiwal Kamera Akcja - relacja
      6 lat temu
    • WELUR & poliester
      „Casablanca” x Scenograficzne Szorty
      7 lat temu
    • movielicious - blog filmowy
      15. Tydzień Kina Hiszpańskiego
      10 lat temu
    • Skazany na Kino
      Zodiak (2007)
      10 lat temu
    Pokaż 5 Pokaż wszystko
    Obsługiwane przez usługę Blogger.

    Labels

    Oskary Sputnik WFF dokument dramat festiwal kino akcji kino europejskie kino polskie kryminał serial
    facebook instagram filmweb

    Created with by BeautyTemplates

    Back to top