facebook instagram filmweb

Okiem Kinomaniaka

    • Strona główna
    • O mnie
    • .
    • -

    Patryk Vega to postać specyficzna. Jego sposób mówienia, podejście do kina, forma preferowanej pracy z aktorem uchodzą za charakterystyczne. I nie zawsze ta odmienność jest udana. "Ciacha" czy "Hansa Klossa. Stawka większa niż śmierć" nigdy nie widziałam, za to "porażka" czy "katastrofa" to za mało by oddać skalę męczarni i zażenowania towarzyszących seansowi rzekomej komedii "Last minute". Na szczęście tematyka kryminalna wychodzi reżyserowi o wiele lepiej, czego dowodem jest najnowsza produkcja pt. "Pitbull. Nowe porządki".

    (Źródło: plejada.pl)
    Tak samo jak w wersji serialowej, czy pierwszej odsłonie kinowej, towarzyszymy warszawskiemu policjantowi ps. Majami (Piotr Stramowski). Odważny, oddany sprawie, bezkompromisowy i nieco niepokorny wobec niektórych przełożonych, stawia czoła najniebezpieczniejszym przestępcom stolicy. W chwili, gdy zmienia się układ gangsterskich sił na Mokotowie, w mieście coraz więcej osób zostaje porwanych, a w oddziałach policji nie brakuje kapusiów, nasz bohater postanawia ponownie zrobić z tym porządek. Dzięki determinacji, sprytowi i dobrym kontaktom krok po kroku dociera do tych, których stołeczna komenda nie jest w stanie postawić przed sądem czasami nawet od dekad. 


    (Źródła: film.onet.pl i gazetatrybunalska.pl)

    Nie będę udawać, że w filmie wszystko wyszło wspaniale, a nowy "Pitbull" jest objawieniem na miarę ostatnich perełek rodzimego kina takich jak "Bogowie", "Body/ciało" czy "Ziarno prawdy". Tak rewelacyjnie nie jest. Co więcej, dalsze losy Majami wypadają gorzej od pierwszej części z Marcinem Dorocińskim w roli głównej. Ale to nie wynika ze zmiany pierwszoplanowej roli męskiej (Stramowski naprawdę daje radę! i to nie ze względu na swoje świetne ciało!), lecz z elementów towarzyszących (tempo akcji, montaż, dialogi). Poza tym teraz każdy z widzów wybierał się na seans z jakimś nastawieniem, konkretnym oczekiwaniem, co nie pojawiło się przy projekcji poprzedniego filmu Vegi o warszawskim policjancie. 

    Kończąc jednak tę wyliczankę najważniejszych zażaleń dorzucę najistotniejszy plus. Otóż "Pitbull. Nowe porządki" jest swoistym światełkiem w tunelu dla reżysera. Choć ogólnie wyszedł gorzej od "jedynki", jest o znacznie lepszy od "Służb specjalnych". A to oznacza, że Vega albo się zreflektował, albo pracował nad tym obrazem z większym zaangażowaniem i większą atencją.

    (Źródło: wykop.pl)
    W filmie dostajemy sporo pozytywnych zaskoczeń. Głównie są to nowe, aktorskie odsłony mniej lub bardziej znanych twarzy. Największy popis daje chyba ponownie Maja Ostaszewska, która niemalże króluje w polskim kinie od kilku ładnych lat (na równie z Danutą Stenką, Agatą Kuleszą i Kingą Preiss). Ciekawa jest również postać Zupy zagrana przez Krzysztofa Czeczota, w której delikatna aparycja zostaje zestawiona z bezwzględnością bohatera. Grabowski i Linda znowu są sobą, ich kreacje nie zaskakują, co nie znaczy, że są złe. To stary, dobry Grabowski w roli Gebelsa i Linda jako gangster "Babcia" na myśl przywołujący nieco Franza Maurera z "Psów". 

    Największe poruszenie wywoływał jednak angaż nieznanego szerszej publiczności Piotra Stramowskiego do roli "Majami". Dotąd główną rolę (podkomisarza "Despero") grał Marcin Dorociński, któremu otworzyła ona drzwi do wielkiej, aktorskiej kariery. "Nowa twarz" w niczym jednak nie ustępuje Dorocińskiemu. Znowu widzimy na ekranie silnego, niezłomnego policjanta, który bez skrupułów obchodzi się tak z największymi przestępcami, co skorumpowanymi kolegami z pracy. Dla niektórych minusem będzie mocna inspiracja (o ile nie kalka) młodym Robertem de Niro z "Taksówkarza", ale mi ona zupełnie nie przeszkadzała. 

    Jeśli jeszcze nie jesteście przekonani, polecam obejrzenie zwiastuna. Powinno wystarczyć :)


    (Źródło: youtube.com)

    Continue Reading

    Zacznijmy rok komediowo! Na szczęście nie samymi scenariuszami kryminalnymi czy dramatycznymi stoi polskie kino :) Mamy również pomysły  na - jak mniemam - dobre produkcje komediowe. Liczę, że jedną z bardziej udanych będzie wchodząca na ekrany już 5. lutego propozycja Mitji Okorna pt. "Planeta Singli" opowiadająca o randkowaniu w dobie komunikatorów, portali społecznościowych i aplikacji mobilnych.

    (Źródło: film.wp.pl)

    Tak o produkcji pisze dystrybutor: "Wreszcie idealny film na Walentynki! „Planeta Singli” nie jest kolejną polską komedią romantyczną. Nie wywoła u nikogo depresji, ani napadu wściekłości. To komedia romantyczna, na jaką zasługują widzowie, skrojona według najlepszych światowych wzorców – pełna błyskotliwego humoru i wzruszeń."

    Na ekranie zobaczymy Macieja Stuhra, Agnieszkę Więdłochę, Danutę Stenkę, Tomasza Karola, Katarzynę Bujakiewicz, Piotra Głowackiego, Ewę Błaszczyk i Weronikę Książkiewicz. Pod względem obsady może być więc to nowa wersja naprawdę udanych "Listów do M." :)

    (Źródło: youtube.com)

    Dla miłośników rodzimego kina, gatunków komediowych i/lub aplikacji randkowych mam podwójne zaproszenie na PRZEDPREMIEROWY pokaz "Planety Singli" wraz ze spotkaniem z twórcami. Event odbędzie się w środę 27.01 o godzinie 19:00 w warszawskim kinie Atlantic. Szczegóły wydarzenia poznacie TUTAJ.


    Co należy zrobić, by wygrać podwójną wejściówkę na seans? Odpowiedzieć na pytanie:

    Którą rolę Macieja Stuhra lubisz najbardziej i dlaczego?

    Na Wasze zgłoszenia (zawierające imię oraz adres e-mailowy) czekam w komentarzach pod notką do poniedziałku 25.01 do godziny 20:00. Wyniki zostaną opublikowane (również w komentarzu pod tym wpisem) we wtorek 26.01, a zwycięzca otrzyma ode mnie maila ze szczegółami dot. sposobu odbioru nagrody :)

    Powodzenia! 


    Continue Reading

    Młoda, piękna, niezależna. Taka jest główna bohaterka "Słabej płci". Robi zawrotną karierę, przynosi chlubę matce, uwodzi przystojnych i majętnych mężczyzn - po prostu, czerpie z życia pełnym garściami. Szkoda, że pozornie. W głębi duszy jest nieco zagubiona i trochę jednak samotna. Jak to się dzieje, że nagle - z atrakcyjnej bizneswoman staje się pokorną kelnereczką i... dobrze jej z tym?

    (Źródło: filmweb.pl)
    Koncept na film wydawał się całkiem niezły. Wielkie miasto, świat biznesu, branża finansowa, a w tym wszystkim młoda kobieta z małego miasteczka. I to nie taka nieporadna, zahukana, lecz odważna, pewna siebie. Można by nawet powiedzieć "z jajami". 

    Niestety gdzieś ten fajny rys postaci zanika w tłumie stereotypów. Schemat goni schemat, a im dalej, tym gorzej. Zośka jest oczywiście bystra, nieco zbyt pewna siebie, inteligentna, zaradna, atrakcyjna i mocno oswojona w "wielkim świecie". Problem w tym, że emocjonalnie znajduje się na poziomie gimnazjum i powtórnie chyba przechodzi fazę nastoletniego buntu przeciwko wszystkim i wszystkiemu. Tupie zgrabną nóżką na podłego szefa-półgłówka, żonatego kochanka czy wreszcie przyjaciółkę-zdrajczynię. Odrzuca jakąkolwiek ofertę relacji damsko-męskiej, w której wykracza się poza układ "friends with benefits". Gdy w grę mają wchodzić uczucia, mówi stanowcze "pass". I tym przypomina sukowate bohaterki wielu innych, polskich produkcji komediowych, które na silę są stylizowane na postać Samandy z kultowego serialu pt. "Seks w wielkim mieście". 

    (Źródło: youtube.com)

    To nie tak, że całość jest zupełnie niestrawna. Bywają postacie ciekawsze, udane dialogi, zabawne sceny. Widać, że niektóre fragmenty zdecydowano się przedstawić w sposób przerysowany. I chyba tylko dzięki temu "Słaba płeć" nie jest aż tak słaba. Szkoda tylko, że ogólny wydźwięk fabularny był od początku do przewidzenia, a kolejne zdarzenia w życiu bohaterki łatwe do odgadnięcia.
    Dla jakiejś części żeńskiej publiczności małym plusikiem będzie także angaż Marcina Korcza, który dodaje do produkcji znaczną dozę uroku osobistego.

    (Źródło: film.wp.pl i cojestgrane24.wyborcza.pl)

    Continue Reading
    Newer
    Stories
    Older
    Stories

    Polub na Facebooku

    Śledź na Instagramie

    SnapWidget · Instagram Widget

    Szukaj

    recent posts

    Archiwum

    • ►  2020 (12)
      • ►  października 2020 (1)
      • ►  kwietnia 2020 (1)
      • ►  marca 2020 (3)
      • ►  lutego 2020 (4)
      • ►  stycznia 2020 (3)
    • ►  2019 (27)
      • ►  listopada 2019 (1)
      • ►  października 2019 (3)
      • ►  września 2019 (1)
      • ►  sierpnia 2019 (1)
      • ►  lipca 2019 (4)
      • ►  czerwca 2019 (2)
      • ►  maja 2019 (2)
      • ►  kwietnia 2019 (2)
      • ►  marca 2019 (3)
      • ►  lutego 2019 (3)
      • ►  stycznia 2019 (5)
    • ►  2018 (34)
      • ►  grudnia 2018 (2)
      • ►  listopada 2018 (3)
      • ►  października 2018 (3)
      • ►  września 2018 (3)
      • ►  sierpnia 2018 (4)
      • ►  lipca 2018 (1)
      • ►  czerwca 2018 (3)
      • ►  maja 2018 (3)
      • ►  kwietnia 2018 (3)
      • ►  marca 2018 (3)
      • ►  lutego 2018 (5)
      • ►  stycznia 2018 (1)
    • ►  2017 (38)
      • ►  grudnia 2017 (3)
      • ►  listopada 2017 (4)
      • ►  października 2017 (4)
      • ►  września 2017 (4)
      • ►  sierpnia 2017 (5)
      • ►  lipca 2017 (1)
      • ►  maja 2017 (3)
      • ►  kwietnia 2017 (1)
      • ►  marca 2017 (3)
      • ►  lutego 2017 (4)
      • ►  stycznia 2017 (6)
    • ▼  2016 (36)
      • ►  grudnia 2016 (2)
      • ►  listopada 2016 (5)
      • ►  października 2016 (6)
      • ►  września 2016 (5)
      • ►  sierpnia 2016 (2)
      • ►  maja 2016 (1)
      • ►  kwietnia 2016 (8)
      • ►  marca 2016 (3)
      • ►  lutego 2016 (1)
      • ▼  stycznia 2016 (3)
        • Ciemna strona miasta
        • Planeta Singli --> KONKURS!!!
        • Sama w wielkim mieście
    • ►  2015 (57)
      • ►  grudnia 2015 (4)
      • ►  listopada 2015 (9)
      • ►  października 2015 (4)
      • ►  września 2015 (4)
      • ►  sierpnia 2015 (3)
      • ►  lipca 2015 (2)
      • ►  czerwca 2015 (2)
      • ►  maja 2015 (6)
      • ►  kwietnia 2015 (6)
      • ►  marca 2015 (5)
      • ►  lutego 2015 (6)
      • ►  stycznia 2015 (6)
    • ►  2014 (75)
      • ►  grudnia 2014 (8)
      • ►  listopada 2014 (12)
      • ►  października 2014 (17)
      • ►  września 2014 (15)
      • ►  sierpnia 2014 (5)
      • ►  lipca 2014 (1)
      • ►  czerwca 2014 (7)
      • ►  maja 2014 (2)
      • ►  kwietnia 2014 (5)
      • ►  marca 2014 (2)
      • ►  stycznia 2014 (1)
    • ►  2013 (11)
      • ►  listopada 2013 (1)
      • ►  października 2013 (4)
      • ►  września 2013 (1)
      • ►  lipca 2013 (1)
      • ►  czerwca 2013 (1)
      • ►  kwietnia 2013 (3)
    • ►  2012 (21)
      • ►  grudnia 2012 (3)
      • ►  listopada 2012 (10)
      • ►  października 2012 (5)
      • ►  kwietnia 2012 (2)
      • ►  marca 2012 (1)

    Obserwatorzy

    Subskrybuj

    Posty
    Atom
    Posty
    Komentarze
    Atom
    Komentarze

    Czytam

    • Apetyt na film - blog filmowy
      Hello world!
      3 tygodnie temu
    • KULTURALNIE PO GODZINACH
      My Master Builder | Wyndham’s Theatre, London
      4 tygodnie temu
    • Z górnej półki
      Zielone Botki: Stylowe i Wygodne Buty na Każdą Okazję
      1 rok temu
    • FILM planeta
      FILMplaneta powraca!
      2 lata temu
    • ekran pod okiem
      A Virtual Reality Soldier Simulator
      5 lat temu
    • pocahontas recenzuje
      "Cheer" - serial Netflixa
      5 lat temu
    • Po napisach końcowych
      Październik w kinie (Joker, Był sobie pies 2, Czarny Mercedes, Boże Ciało, Ślicznotki, Zombieland: Kulki w łeb)
      5 lat temu
    • Filmowe konkret - słowo
      Dom, który zbudował Jack (2018) – wideorecenzja
      6 lat temu
    • skrawki kina
      ROMA
      6 lat temu
    • In Love With Movie
      9. Festiwal Kamera Akcja - relacja
      6 lat temu
    • WELUR & poliester
      „Casablanca” x Scenograficzne Szorty
      7 lat temu
    • movielicious - blog filmowy
      15. Tydzień Kina Hiszpańskiego
      10 lat temu
    • Skazany na Kino
      Zodiak (2007)
      10 lat temu
    Pokaż 5 Pokaż wszystko
    Obsługiwane przez usługę Blogger.

    Labels

    Oskary Sputnik WFF dokument dramat festiwal kino akcji kino europejskie kino polskie kryminał serial
    facebook instagram filmweb

    Created with by BeautyTemplates

    Back to top