Cudowna przemiana
23:21
Opowieść o trudnej relacji nazisty
Teppo z czarnoskórym synem jego konkubiny bez dwóch zdań zwróciła moją uwagę.
Temat ciekawy, a fakt, że jest to skandynawska produkcja, tylko mocniej
rozbudził moje zainteresowanie. Stwierdziłam, że premiera „Serca lwa” jest
doskonałym momentem do zapoznania się z fragmentem współczesnego kina fińskiego
(kto wie, może niedługo sięgnę po więcej?). Tym bardziej, że reżyser obrazu
jest bardzo ceniony także poza swoją ojczyzną.
(Źródło: materiały prasowe)
Akcja filmu rozgrywa się w niedużym
mieście w Finlandii. Główny bohater – Teppo, właśnie opuszcza więzienie. Jego
powierzchowność sprawia, że większość z widzów, przy mijaniu go w słabo
oświetlonym zaułku, miałaby duszę na ramieniu. Łysy, umięśniony, obficie wytatuowany.
Nie wygląda na sympatycznego. Przez przypadek poznaję Sari – kelnerkę, z którą
zaczyna romans. Nieoczekiwanie przelotna znajomość z czasem zamienia się poważny
związek. Na tyle poważny, że Teppo deklaruje chęć poznania Harri, syna Sari,
mimo że chłopiec jest… czarny.
(Źródło: youtube.com)
Dalsze koleje losów bohaterów to walka. Walka
między Teppo i Harri o to, na którym bardziej zależy kobiecie. O to, który ma
mocniejsze nerwy i większą wytrzymałość. Ale również – a może przede wszystkim –walka
ze swoimi uprzedzeniami, dotychczasowymi poglądami oraz niełatwą
rzeczywistością. Walka o przezwyciężenie swoich lęków, uporanie się z ciemną
przeszłością i stworzenie prawdziwego domu.
Jednak dążenie do pozbycia się z głowy szkodliwych stereotypów oraz próba zbudowania kochającej się rodziny, nie będą łatwe. Zwłaszcza, że dodatkowo bohaterowie borykają się z nieco niezrównoważonym bratem Teppo, agresywną i okrutną bandą finlandzkich nazistów oraz dyskryminacją ze strony, z pozoru cichej i spokojnej, lokalnej społeczności.
(Źródło: materiały prasowe)
„Serce
lwa” to całkiem zgrabna historia. Dopracowana pod względem wizualnym. Kolory,
tonacja obrazu, skandynawskie pejzaże dają chłodny (może nieco skostniały? konserwatywny?)
klimat małomiasteczkowości. Dzięki temu całość wygląda bardzo codziennie,
przyziemnie. Emocjonalny wydźwięk potęgują brutalne sceny chuligańskich bijatyk oraz przemiana głównego bohatera.
Niestety warstwa fabularna jest nieco naciągana. Wątek miłosny zbyt chaotycznie poprowadzony, a losy brata Teppo za dramatyczne i mało realistyczne, przez co film traci aspekt realności.
Niestety warstwa fabularna jest nieco naciągana. Wątek miłosny zbyt chaotycznie poprowadzony, a losy brata Teppo za dramatyczne i mało realistyczne, przez co film traci aspekt realności.
Niemniej jednak warto zapoznać się z
piątą już produkcją Dome Karukoskiego, którą nominowano do tegorocznej JUSSI –
nagród przyznawanych przez Fińską Fundację Filmową (odpowiednik naszych Złotych
Lwów wręczanych przez PISF). Tym bardziej, że za udział w filmie Jasper Pääkkönen otrzymał Nagrodę dla Najlepszego Aktora Drugoplanowego.
(Źródło: materiały prasowe)
1 komentarze
Błędnie podane imiona. Harri to brat naziol - którego gra Jasper. Ciemnoskóry syn to Rhamadhani.
OdpowiedzUsuń